Odwiedziny chorych

Chrystus przychodzi do chorych i tych, którzy się źle mają aby ich pokrzepić...

Odwiedziny chorych kojażą się nam z przyjściem kapłana do osoby chorej do jej domu, która nie może przyjść do kościoła z powodu choroby lub podeszłego wieku. Skojarzenie jest jeszcze poważniejsze gdy kapłan przychodzi z posługą do osoby umierającej. 

Posługa kapłana zazwyczaj polega na udzieleniu osobie chorej sakramentu spowiedzi św., komunii św.,  jak również sakramentu chorych, który to sakrament jest działaniem Jezusa Chrystusa  przychodzącego w tym znaku aby umocnić osobę chorą.  Zwyczajowo kapłan odwiedza chorych co pierwszy piątek miesiąca choć również przychodzi w innym umówionym wcześniej terminie  W sytuacji gdy ktoś jest w niebezpieczeństwie śmierci kapłan przybędzie najszybciej jak tylko jest to możliwe. 

Jak przygotować chorego do tych nie codziennych odwiedzin?  

Proszę zachęcić osobę chorą, że warto i lepiej przeżywa się chorobę gdy ktoś przyjdzie i umocni duszę chorego (nie rzadko ciało), a taki przeciesz jest sens udzielenia i przyjęcia wspomnianych sakramentów świętych.  Niech chory zrobi rachunek sumienia aby mógł odnowić swoją więź z Bogiem i przyjąć Bożą miłość w akcie przebaczenia.  Jezus przyjdzie też w komunii św. i sakramencie chorych, który jest prośbą o umocnienie duszy i ciała.  Niech chory w miarę możliwości  skupi się i oczekuje przyjścia kapłana, który ma udzialć Chrystusowych darów. 

Na stoliku lub ławie niech będzie przygotowany krzyż na białej serwecie oraz zapalone dwie świece.  Dobrze jest też przygotować wodę święconą i kropidło. 

Jaki jest największyy błąd duchowy domowników gdy w domu przebywa poważnie chora osoba? 

Błąd i zaniedbanie jest wtedy gdy domownicy z obawy, że wystraszą chorego, odkładają wizytę kapłana z posługą gdy chory jest już umierający i nie można z nim już nawiązać żadnej świadomej rozmowy.  Domownicy biorą bardzo poważną odpowiedzialność przed chorym i Bogiem, że nie dopełnili ze swej strony  umożliwienia choremu przyjęcia tak ważnych sakramentów jenających z Bogiem  i umacniających na drogę do wieczności. 

Domownicy są usprawiedliwieni tylko wtedy gdy chory kategorycznie odmawia przyjęcia posługi kapłana.  Można by jednaj mimo wszystko podjąć trud zachęty wobec chorego aby nie pozbawiał sie przez swój upór tak cennych darów Bożych na tym ostatnim etapie życia. 

Jako proboszcz bardzo prosze moich drogich parafian aby dbali nie tylko o sprawy medyczne i opiekuńcze wobec chorych współdomowników ale również we właściwym czasie pomogli   w zaopatrzeniu chorego  sakramenty święte.  Doświadczenie uczy, że Ci którzy o to nie zadbali wobec osób chorych żyją potem w wyżytach sumienia, że nic nie zrobili a mogli. 

Życzę wszystkim zdrowia duszy i ciała.

         Wasz pasterz: Ks. Remigiusz Kobusiński

                                    Te. 660 419 624

wstecz